CENY TRZODY

http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 41615.html

Tak na poprawę humory co niektórym

Komu niby chcesz humor poprawić ? Chyba ZM , bo pogłowie spadło i ceny też

widzieliście głupich???

http://www.pkmduda.pl/index.php?pid=84

Najważniejsze z tego że górny przedział 120 zostawili

Niemcy cena bez zmian.

widzieliście głupich???

http://www.pkmduda.pl/index.php?pid=84

Staś przecież to cena z 14 stycznia a dziś mamy chyba 1 luty

Może mu taka cena pasuje i jej nie zmienia.

No na pewno taka cena mu pasuje Ale czy jest aktualna to wątpliwe!!

Obserwując rynek to raczej nie, To można nazwac przywiązanie do jej wartości.

u nas zaczęły się kontrole odnośnie dobrostanu zwierząt normalnie horror, czepiają się wszystkiego a wymogi [kolega po kątroli powiedział że definitywnie kończy z hodowlą]

u nas zaczęły się kontrole odnośnie dobrostanu zwierząt normalnie horror, czepiają się wszystkiego a wymogi [kolega po kątroli powiedział że definitywnie kończy z hodowlą]

U Was - to znaczy jaki region ? Z tymi kontrolami to pewnie tak będzie....
Nasza weterynaria jest tak posr... przed Unią , że wszystko na wyrost musi być lepiej ! To samo było z ubojniami i zakładami mięsnymi jak musiały się dostosować. Przez to nie jeden zakład przeinwestował i musiał się zamknąć albo syndyk pozamykał !!!

Pewnie mają formularz z pytaniami i odpowiedzi : tak, nie, nie dotyczy. I muszą przejść przez wszystkie punkty szczegółowo.

no i krzywy trafil w sedno ja jestem po

I jak było? Fajnie? Ja miałem z działań rolnośrodowiskowych w 2011 roku. Pytali o wszystko, nie tylko zwierzaki. Nawet o śmieci i szambo z domu, nie mówią o opryskiwaczu, opryskach, szkoleniu, nawozach.

Wygląda na to że nasz rzad robi co może żeby wykończyć tradycyjne Polskie rolnicztwo. Polski chłop miał według ich założen juz dawno zbankrutowac i upasć, miał zaraz po wstąpieniu do unii nie wytrzymac konkurencji na unijnym rynku i umrzec smiercią naturalną, żeby miec pewność że nieda sobie rady nie dano mu dopłat tak jak innym tylko 25% na otarcie łez.
A tu zong! Polski chłop nadal stoi i sie trzyma gospodarki rekami i nogami.
Więc jak sie nie dało go wykonczyc "niewidzialną reką rynku" to teraz sięga sie po metody administracyjne:
Administracyjnie wykonczyło się małe zakłady przetwórcze
Wspomogło sie unijnymi pieniędzmi rozwój koncernów mięsnych które mają w dupie polskiego tucznika i wola dopłacić złotówke i przywieźć od Niemca.
Administracyjnie zablokowąło sie rolnikowi mozliwość uboju, sprzedaży bezpośredniej czy przetworzenia własnej produkcji.
Teraz administracyjnie zakazuje sie chowu trzody w małych gospodarstwach, jednocześnie dając pieniądze na rozwój wielkich ferm.
To ja sie pytam co na to instytucje które stoja na straży Konstytucji? Pisze tam wyraźnie że w naszym kraju podstwaa ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne! Czy administracyjne niszczenie gospodarstw rodzinnych jest zgodne z konstytucją? A może nasz rząd rozumie konstytucyjny zapis po swojemu i chce doprowadzić do takiej sytuacji jak w Danii w której 70% produkcji trzody należy do jednej rodziny, chyba do tego wszystko zmierza.
Gdyby rzad chciał pomóc polskim producentom trzody wystarczy umozliwic i wspomóc rozwój małych ubojni i przetwórstwa powiązanych z lokalnym rynkiem surowca i zbytu, umożliwic producentom tucznika handel wyprodukowanym w gospodarstwie towarem, wtedy bedziemy mieli pogłowie 20mln a nie 11.

baraki, popieram!

kuj-pomorkie mierzą klatki, okna ,poziom światła w pomieszczeniu , wyd. wentylatorów ,świadectwa zdrowia zakupionych loszek ,sprawdzają syrenę alarmową i agregat prądotwórczy na wypadek braku prądu ,stacje deratyzacyjne ,świadectwa utylizacji padłych zwierząt , no karty leczenia zwierząt, kolega miał w szawce jakiś lekarstwo to nawet spr.nr. serii to tylko tak z grubsza

u nas zaczęły się kontrole odnośnie dobrostanu zwierząt normalnie horror, czepiają się wszystkiego a wymogi [kolega po kątroli powiedział że definitywnie kończy z hodowlą]

U Was - to znaczy jaki region ? Z tymi kontrolami to pewnie tak będzie....
Nasza weterynaria jest tak posr... przed Unią , że wszystko na wyrost musi być lepiej ! To samo było z ubojniami i zakładami mięsnymi jak musiały się dostosować. Przez to nie jeden zakład przeinwestował i musiał się zamknąć albo syndyk pozamykał !!!

To wszystko zależy od tych nieproszonych gości,mnie odwiedzili w pażdzierniku -czepneli się księgi ,bo 5 lat miałem w du--ie,dali 2tygodnie na zaktualizowanie danych po czym opisali w protokole pokontrolnym takie cuda ,że sam się zdziwiłem czego ,ja nie spełniam ,po prostu wszystko było na TAK ,chyba mieli dobry dzień.

Najwięcej do narzekania mają ci co unie oskubali co się dało
a teraz unia sprawdza skubanie i narzekania

Baraki przecież sam twierdzileś że poniżej 200 loch to szkoda sobie du..........zawracać

ubijać i sprzedawać swoje świnie też wolno do pewnej granicy , troche też musi być kontroli , bo kiełbasy by w koncu w mieszalniku do pasz mieszali
ten dobrostan że kontrolują to też dobrze , bo jeszcze są hodowle do ++++ nie podobne , jak masz wszystko w miare to można spać spokojnie

dajcie już spokój temu czy innemu rządowi , bo w uni ma tyle do gadania co nic

Ludzie te kontrole to sa kpiny z Polskiego chłopa!
Proponuje ogólnopolski bojkot tych inspekcji i nie wpuszczanie ich do chlewni, jak wszyscy sie postawimy to może ktos tam coś wreszcie zakuma!
Nie maja prawa stawiac nam bzdurnych wymagań nie dawszy żadnych szans na dostosowanie, najpierw wyrównanie dopłat potem wymagania, niemamy równych praw to i obowiązków nie powinniśmy równo wypełniać. Wreszcie niech sami kontrolujący niech dadzą przykład i zrobiąu siebie porzadek bo maja gorszy bajzel jak w naszych chlewach.

Kto jest za protestem?

jeżdżą od chlewni do chlewni i patogeny rozwożą bez kwarantanny dziadów nie wpuszcze

W zależności od humoru i wieku kontrolujących , młodzi chcą się wykazać nadgorliwością i popisują się a starsi myślący rozumieją że ciężko będzie im się utrzymać za leczenie piesków i kotków w mieście , więc może trochę pobłażliwiej patrzą

U Mnie były 2 stycznia ,za dużo CO2 miałem trochę ,koryta z rozciętego na pół baniaka się im nie podobały i 0,20m2 za mały kojec knura 🙂 a szczeliny w rusztach sam mierzyłem 🙂 i dziwiły się ,że leków nie używam ot taką rasę zdrowienną wyhodowałem.

Ludzie te kontrole to sa kpiny z Polskiego chłopa!
Proponuje ogólnopolski bojkot tych inspekcji i nie wpuszczanie ich do chlewni, jak wszyscy sie postawimy to może ktos tam coś wreszcie zakuma!
Nie maja prawa stawiac nam bzdurnych wymagań nie dawszy żadnych szans na dostosowanie, najpierw wyrównanie dopłat potem wymagania, niemamy równych praw to i obowiązków nie powinniśmy równo wypełniać. Wreszcie niech sami kontrolujący niech dadzą przykład i zrobiąu siebie porzadek bo maja gorszy bajzel jak w naszych chlewach.

Kto jest za protestem?

Skoro wisi na wrotach NIEUPOWAŻNIONYM WSTĘP WZBRONIONY to wpuszczając takiego kontrolera złamie prawo czy nie??????

Stan jakos w innych krajach uniia nie zakazuje a w Polsce zakazuje? To ile tych unii mamy że kazda inna?
Jedź sobie do Włoch i zobacz jak w tamtej unii sie traktuje rolników, idź na tamtejszy targ i zobacz jak chłopi sprzedają mieso, wędliny czy sery na straganie bez żadnych nawet lad chłodniczych z własnego gospodarstwa i nikt nie stoi na czatach i nie pilnuje czy straz miejska nie nadchodzi bo jest to normalne i w pełni legalne a czemu u nas niewolno? Jesteśmy w innej unii?

jeżdżą od chlewni do chlewni i patogeny rozwożą bez kw
arantanny dziadów nie wpuszcze

Z tym się każdy zgodzi ,bo nauki z ochrony stada to na pewno nie mieli. Ja ustałem w bramie i po wielkich dyskusjach z ich strony założyli moje
gumiaki, gacie i fartuch.

U Mnie były 2 stycznia ,za dużo CO2 miałem trochę ,koryta z rozciętego na pół baniaka się im nie podobały i 0,20m2 za mały kojec knura a szczeliny w rusztach sam mierzyłem i dziwiły się ,że leków nie używam ot taką rasę zdrowienną wyhodowałem.

Nie wiadomo gdzie byli wcześniej i czy "czegoś'' nie przynieśli do ciebie...

Stan jakos w innych krajach uniia nie zakazuje a w Polsce zakazuje? To ile tych unii mamy że kazda inna?
Jedź sobie do Włoch i zobacz jak w tamtej unii sie traktuje rolników, idź na tamtejszy targ i zobacz jak chłopi sprzedają mieso, wędliny czy sery na straganie bez żadnych nawet lad chłodniczych z własnego gospodarstwa i nikt nie stoi na czatach i nie pilnuje czy straz miejska nie nadchodzi bo jest to normalne i w pełni legalne a czemu u nas niewolno? Jesteśmy w innej unii?

Za ten absurd nalezy podziekowac Sawickiemu, podejrzewam ze ładnie za to skasował pod stołem.

bo u nas jest inna mętalność ludzi u nas rolnik to jest ostatnia kategoria ludzi i nie ma zadnych praw powinien żyć w raz ze swoją rodzina w chlewie jeść kartofle ze słoniną i od świeta zsiadłe mleko pić i taki wzorzec polskiego rolnika od 1945 roku nasi urzędnicy usilnie wprowadzaja w życie poprostu rolnikowi nie ma prawa się lepiej życ, poszedłem do sądu po jakis papierek już nie pamietam jaki jak miła pani dowiedziała sie że jestem rolnikiem to z poprawnie wypełnionym drukiem wygnała mnie za drzwi i kazała nauczyć sie pisać tylko głupia ku... nie wiedziała że mam wyższe wykształcenie od niej ale to że jestem rolnikiem to juz oznacza że byle dupek moze mną pomiatac bo na to jest ogólne społeczne przyzwolenie podejrzewam że każdy z was mógł by opowiedziec podobna historię

Tego mięsa ze straganu napewno bym się nie tknał